Jednym z najpopularniejszych i najłatwiejszych w uprawie storczyków doniczkowych, którego z powodzeniem możemy samodzielnie rozmnożyć jest falenopsis. Kiedy kupujemy go w kwiaciarni lub markecie, przez wiele kolejnych tygodni możemy podziwiać jego piękne kwiaty, rozwijające się na szczycie sztywnego, długiego pędu.
Po otrzymaniu przez siostrę Łucję upoważnienia do wyjawienia treści tajemnicy w 1941 roku fakt ten znalazł się w samym środku uwagi. W liście z tego samego roku wyjawia, że nadal czuje "olbrzymi strach" i "lęk" wobec tej wizji. Z punktu widzenia teologii nie ma w tym nic dziwnego. Piekło pojawia się w Ewangelii wielokrotnie.
4 błędy, które zabijają Twoją zmywarkę. Niewłaściwie umyte naczynia, zacieki na szklankach i kieliszkach, konieczność ręcznego wycierania naczyń do sucha, brzydki zapach wydobywający się ze zmywarki. Brzmi jak zły koszmar, z którym często musimy mierzyć się na co dzień. Zwykle odpowiedzialnością obarczamy naszą zmywarkę
cash. #1 Dziadek Vito Nowicjusz Użytkownicy 9 postów Miejscowośćbbdonvito@ Napisano 26 sie 2020 - 10:22 Kaszanka “Piekło-niebo” na bogato wg Dziadek Vito SUROWCE: Wątroba wieprzowa 1 kg Skórki wieprzowe 1 kg Łeb wieprzowy 1 szt Płuca wieprzowe 1 kg Mięso z ośródek itd. 1,5 kg Kasza gryczana biała 2 kg Kasza g……. palona 0,5 kg Rosół po gotowaniu 5 l Krew suszona 250 g PRZYPRAWY: Sól 18 g/ kg Pieprz czarny 3,5 g/ kg Pieprz ziołowy 1,5 g/ kg Majeranek 3 g/ kg Ziele angielskie 1 g/ kg WYKONANIE: Mięso myjemy, usuwamy co niepotrzebne i parzymy. Tak żeby np. jednym ruchem ręki obrać łepek. Wątróbkę parzymy krócej. Następnie kroimy ją w kostkę. Płucka,skórki i tłuszczyk mielimy na makówce czyli najdrobniejszym sitku. Mięso na sitku nr 4. Nie mogłem zmielić inaczej ze względu na domowników (nie lubię płucek itd.). Wodą po gotowaniu czyli rosołem zalewamy kaszę, doprowadzamy do wrzenia i zakrywamy garnek. Dojdzie sama. Rozrabiamy suszoną krew w zimnej wodzie przy użyciu blendera i wlewamy do kaszy a następnie dodajemy mięsną część kaszanki oraz przyprawy. Wyrabiamy farsz i nadziewamy niezbyt ściśle w jelita, kasza jeszcze spęcznieje. Parzymy w 85 stopniach około 30-40 minut. W końcowej fazie dolewamy zimnej wody aby nam nie popękała. Z kotła kaszanka wędruje do zimnej wody w celu schłodzenia a następnie wieszamy ją ponownie do wystudzenia. Gdy osiągnie temperaturę pokojową, pakujemy ją do lodówki. Smacznego. Przepis powstał w mojej głowie po długim studiowaniu Wędzarniczej Braci i forum Nie próbowałem nikogo kopiować. Na moje wyszło zacnie choć niezbyt słono bo użyłem zbyt mało soli. Przepis jest już po poprawce. Myślę że więcej nie potrzeba bo po paru kęsach nie odczuwa się nic oprócz piekła w ustach. Niebo jest wtedy gdy umoczymy pętko w musztardzie i stwierdzimy że chłodzi. Smacznego Załączone pliki Do góry #2 arkadiusz arkadiusz Uzależniony od forum Użytkownicy 13444 postów Miejscowośćgrodzisk mazowiecki Mój kącik kuchenny Napisano 26 sie 2020 - 11:29 Nie to żebym krytykował bo wygląda nieźle, ale na bogato to mi nie brak tłustego i jednej ważnej przyprawy i dlatego wolę swój skład, ale to rzecz gustu. No i ta suszona krew, która zmienia niestety smak kaszanki. https://wedlinydomow...obowe/?p=404897 Do góry #3 Dziadek Vito Dziadek Vito Nowicjusz Użytkownicy 9 postów Miejscowośćbbdonvito@ Napisano 26 sie 2020 - 11:47 Arku, nie widać to fakt. Co do dostępu do krwi to moge zapomnieć bo jestem w robię tez takich ilości jak widzę w twojej recepturze. Ja się uczę choć mam pewne doświadczenie. Ta kaszanka to moje pierwsze coś co wstawiłem na forum. Co do tłuszczu to ile % farszu powinno być tylko tłuszczem? To nie jest produkt który będę robił na co dzień a chciałby żeby był Perfect. Do góry #4 arkadiusz arkadiusz Uzależniony od forum Użytkownicy 13444 postów Miejscowośćgrodzisk mazowiecki Mój kącik kuchenny Napisano 26 sie 2020 - 12:40 Co do dostępu do krwi to moge zapomnieć bo jestem w UK To nie do dostania. Co do tłuszczu to ile % farszu powinno być tylko tłuszczem? Do tego Twojego przepisu dodał bym % (2 kg) podgardla, zmniejszył nieco ilość skórek do 70 dkg - 80 dkg i koniecznie dodał bym cebulę w formie suszu lub świeżą powinno być mniej więcej tyle ile mięsa z ilości skór i dodanie cebuli zmieni zasadniczo smak tej co do tłuszczu to zależy czy masz tłuste czy chude przyjmiemy ,że jest 50/50 bo obecne są chude to tłuszczu z podgardla masz 10% + jeszcze trochę tłuszczu z łbów. Do góry #5 Dziadek Vito Dziadek Vito Nowicjusz Użytkownicy 9 postów Miejscowośćbbdonvito@ Napisano 26 sie 2020 - 12:52 Dziękuję serdecznie. Wezmę wszystkie twoje zalecenia do serca i poprawię się przy następnej kaszance. Oprócz krwi to podgardle tutaj nie rozbiorze zostaje poddane utylizacji. Nie mniej w końcu znalazłem Polaka który ma w swej ofercie. No nic. Nie truję i za porady dziękuję. Użytkownik EAnna edytował ten post 26 sie 2020 - 18:25 Do góry #6 arkadiusz arkadiusz Uzależniony od forum Użytkownicy 13444 postów Miejscowośćgrodzisk mazowiecki Mój kącik kuchenny Napisano 26 sie 2020 - 15:03 Mamy kilku uczestników co mieszkają w oni Ci pomogą w znalezieniu może pogadaj z tym polakiem od trzeba jej dużo bo ja daję 50/50 z rosołem z gotowania mięsa. Użytkownik arkadiusz edytował ten post 26 sie 2020 - 15:04 Do góry #7 Dziadek Vito Dziadek Vito Nowicjusz Użytkownicy 9 postów Miejscowośćbbdonvito@ Napisano 26 sie 2020 - 19:10 Arku, jak narazie stop z kaszanką bo nie przejem ani nie sprzedam. Ale nawet nie pomyslalem zeby zapytac o to. Wyjdzie w praniu. Wiem jaka jest roznica. Pracowalem za szczyla w masarni. Uczylem sie... Dzieki tak czy tak. Ale spytam zanim zaczne myslec znow Do góry #8 paweljack Napisano 26 sie 2020 - 20:02 Krew suszona 250 g Krew suszoną dodaje się w ilości 40 g/kg farszu. Do góry #9 Dziadek Vito Dziadek Vito Nowicjusz Użytkownicy 9 postów Miejscowośćbbdonvito@ Napisano 26 sie 2020 - 20:24 Dałem 20/kg i wystarczyło. Wpierw oglądałem video na forum na temat kaszanki i poczytałem komentarze pod nim. Nie wiem może miałem inną niz ty. Była z Hiszpanii, pewnie z jakiegoś Fernando. Czuć ją w każdym bądź razie. Do góry #10 Robert N Robert N Użytkownik Użytkownicy 58 postów MiejscowośćWrocław Napisano 20 lis 2020 - 15:19 Nie to żebym krytykował bo wygląda nieźle, ale na bogato to mi nie brak tłustego i jednej ważnej przyprawy i dlatego wolę swój skład, ale to rzecz gustu. No i ta suszona krew, która zmienia niestety smak kaszanki. https://wedlinydomow...obowe/?p=404897 Mam zamiar popełnić kaszankę . Ale dostępność świeżej krwi jest pewnym problemem. Mam pytanie, czy zmiana smaku, przy zastosowaniu suszonej, jest mniej więcej jak między winem za 8 zł a 50 zł, czy może jak między winem za 50 zł a 500 zł ? Wydaje się, że kaszankę robi się w zasadzie z drugorzędnych podrobów i prawie odpadów, a jednak ich dostępność graniczy z rarytasem Do góry #11 arkadiusz arkadiusz Uzależniony od forum Użytkownicy 13444 postów Miejscowośćgrodzisk mazowiecki Mój kącik kuchenny Napisano 20 lis 2020 - 15:30 Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się nie ma świeżej to trzeba robić z 50/50 krwi i wywaru z gotowania mięsa Użytkownik arkadiusz edytował ten post 20 lis 2020 - 15:32 Do góry #12 Dziadek Vito Dziadek Vito Nowicjusz Użytkownicy 9 postów Miejscowośćbbdonvito@ Napisano 20 lis 2020 - 15:53 Tak jak napisałem wcześniej dałem 20 gram suszonej na kilo farszu. Co do smaku to ciężko powiedzieć. Nie ma taż takiej rozbieżności. Jest inna fakt ale przyprawy robią swoje, Po to są w końcu Nie to żebym krytykował bo wygląda nieźle, ale na bogato to mi nie brak tłustego i jednej ważnej przyprawy i dlatego wolę swój skład, ale to rzecz gustu. No i ta suszona krew, która zmienia niestety smak kaszanki. https://wedlinydomow...obowe/?p=404897 Mam zamiar popełnić kaszankę . Ale dostępność świeżej krwi jest pewnym problemem. Mam pytanie, czy zmiana smaku, przy zastosowaniu suszonej, jest mniej więcej jak między winem za 8 zł a 50 zł, czy może jak między winem za 50 zł a 500 zł ? Wydaje się, że kaszankę robi się w zasadzie z drugorzędnych podrobów i prawie odpadów, a jednak ich dostępność graniczy z rarytasem Do góry #13 Muski Muski Uzależniony od forum **VIP** 9929 postów MiejscowośćNadarzyn Mój kącik kuchenny Napisano 20 lis 2020 - 15:53 Robert raczej jak w winach 2 a 5 letnich, jadłem smaczne kaszanki na suszonej jak i byle jakie na naturalnej. Krew w kaszance to jeden ze składników ???? Do góry #14 Robert N Robert N Użytkownik Użytkownicy 58 postów MiejscowośćWrocław Napisano 21 lis 2020 - 13:09 Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Pierwszą kaszankę zrobię zatem na suszonej hemoglobinie (bo już kupiłem), ale postaram się trzymać sztuki w zakresie innych składników, chociaż nie jest łatwo. Trzymajcie za mnie kciuki Do góry Sponsor Sponsor Reklama #15 arkadiusz arkadiusz Uzależniony od forum Użytkownicy 13444 postów Miejscowośćgrodzisk mazowiecki Mój kącik kuchenny Napisano 21 lis 2020 - 14:28 Tu masz krok po kroku. Przyprawy oprócz soli a szczególnie pieprz możesz dać wg. swojego uznania https://wedlinydomow...iusza/?p=404897 Do góry
Wielu księży i publicystów często przywołuje mistyczne wizje świętych, którzy starali się opisać swoje przeżycia związane z doświadczeniem istnienia nieba lub piekła. Jaki, w świetle nauki Kościoła i wielowiekowej tradycji chrześcijańskiej, powinien być nasz stosunek do tych wszystkich przekazów?Istnienie rzeczy ostatecznych i rzeczywistości eschatologicznej od wieków fascynowało zarówno zwykłych ludzi, jak i wybitnych teologów, świętych i artystów. To właśnie wizje tych ostatnich – jak chociażby sugestywny obraz świata nadprzyrodzonego w Boskiej Komedii Dantego czy liczne przedstawienia malarskie – w dużej mierze ukształtowały nasze postrzeganie nieba i epoce kultury masowej popularność zdobywają sensacyjne publikacje i zrealizowane na ich podstawie filmy, jak choćby Chłopiec, który wrócił z nieba Kevina i Alexa Malarkeyów (jego losy okazały się zmyśloną opowieścią fabularną) lub dziesiątki rozsianych po internecie i trudnych do zweryfikowania historii ludzi, którzy twierdzą, że doświadczyli krótkiej obecności w niebie lub duchownych i publicystów często przywołuje mistyczne wizje świętych, którzy za pomocą środków literackich starali się opisać swoje przeżycia związane z doświadczeniem istnienia świata nadprzyrodzonego. Jaki, w świetle nauki Kościoła i wielowiekowej tradycji chrześcijańskiej, powinien być nasz stosunek do tych wszystkich przekazów?Jak wyobrażamy sobie niebo?Pierwszą istotną zasadą, którą powinniśmy brać pod uwagę w opisie, a raczej próbach opisu życia eschatologicznego, jest świadomość, że stanowi ono rzeczywistość „nie z tego świata”. Jest to rzeczywistość duchowa, a nie fizyczna. Mistyczna, a nie geograficzna, w końcu – mogąca być przez nas tylko wyobrażona i opisana za pomocą symboli i analogii z doświadczanego przez nas i stan wiecznej szczęśliwości w zjednoczeniu z Bogiem i aniołami opisywane są jako miejsce w górze i wśród obłoków, otoczone blaskiem, światłością lub pięknymi krajobrazami. W Piśmie Świętym często porównywane jest do „miasta na górze”, „domu Ojca” i „niebieskiego Jeruzalem”.Chrystus przedstawiał je swoim – w większości prostym – słuchaczom za pomocą przykładu radosnej uczty weselnej, przyjęcia lub „domu, w którym jest mieszkań wiele” (J 14, 1). W 2 rozdziale 1 Listu do Koryntian apostoł Paweł wyraźnie jednak wskazuje, żeani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy Bóg przygotował tym, którzy Go wyobrażamy sobie piekło?Piekło z kolei portretowane było jako miejsce przeciwległe do nieba, znajdujące się w dole lub podziemiach, przeniknięte mrokiem i ogarnięte wiecznym ogniem, gdzie wszyscy, którzy odrzucili Boga, przeżywają wieczne wizję piekła jako miejsca strasznego i przerażającego wpłynęło starotestamentowe i hebrajskie pojęcie Ge-Hinnom (גי(א)-הינום, popularnie „gehenna”) oznaczające istniejącą po dziś dzień dolinę na południe od Jerozolimy, skalaną niegdyś kultami przytoczył to porównanie do Gehenny w Ewangelii wiele razy i odniósł do sytuacji osób, które świadomie i ostatecznie odrzuciły Boga. W przypowieści o Łazarzu znajdziemy z kolei sugestywny opis piekła – otchłani, w której znalazł się po śmierci bogacz, oddzielonej w sposób nieprzystępny od raju, gdzie znajdują się Bóg, Abraham, i dusze w wizjach świętychZapisy podobnych odczuć spotykamy w wizjach niektórych świętych Zachodu i Wschodu. Teresa z Avila w rozdziale 32 „Księgi życia” opisywała piekło jako uczucie przebywania w ciasnym, przygniatającym ciało pomieszczeniu, któremu towarzyszył nieustanny ból i palący Bosko w swoich nocnych wizjach z pogranicza snu i jawy widział z kolei piekło jako ogromną przepaść, przypominającą piec z buchającym ogniem. Symbol ognia, jako męki dotykającej dusze wszystkich odrzucających miłość Boga, przywoływał też często Bazyli Syryjczyk w swoich wizjach piekła opisywał bezgraniczne i rozrywające cierpienia tych, którzy do momentu śmierci nie zdecydowali się na nawrócenie. Odczuwają oni wręcz fizyczny ból z powodu odrzucenia nieskończonej Bożej miłości, której w piekle nie mogą już nigdy rzeczywistość nieba i piekłaW naszej świadomości niebo pozostaje miejscem wiecznej szczęśliwości i nie dającego się opisać błogostanu polegającego o oglądaniu Boga twarzą w twarz, a piekło – synonimem trwającej bez końca męki i aparat poznawczy przyzwyczaił nas, że wszystko postrzegamy w kategoriach odczuć fizycznych, a wręcz somatycznych. Niebo to dobre samopoczucie, pozytywna energia, radość, poczucie komfortu i relaksu. Piekło i potępienie to zaś palący ból, rany i niewyobrażalne uwagi na to, że Bóg objawił nam tajemnice dotyczące eschatologii w sposób bardzo ograniczony, nadprzyrodzona rzeczywistość nieba i piekła jest jednak niemożliwa do pełnego doświadczenia i przeżywania tutaj na traktować mistyczne wizje nieba i piekła?Wszelkie mistyczne doświadczenia dotyczące tej sfery, jak i próby jej racjonalnego opisu, nie mogą być traktowane tak, jak zasadnicza część depozytu naszej wiary czy dogmaty. Wizje te są tylko pewną wycinkową próbą dotarcia do nieprzeniknionych tajemnic życia wiecznego za pomocą dostępnych nam zmysłów i odczuć. Dodać należy – zmysłów i odczuć nawet w przypadku osób świętych – niedoskonałych, odzwierciedlających indywidualny stan świadomości, wiedzy, a nawet kultury osobistej i realia epoki. Powinny być więc traktowane i oceniane jako element niezwykle intymnego życia duchowego osób, które je i piekło dotyczą nie tyle znanych nam z ziemskiego życia kategorii czasu, przestrzeni lub odczuć: radości, smutku, bólu lub dobrego samopoczucia, ale wiążą się z istniejącą całkowicie poza nimi rzeczywistością nadprzyrodzoną. W niej wszelkie kategorie opisujące nasz świat tracą ostateczne dotyczą przede wszystkim życia duszy, a nie ciała, stanu duchowego czy konkretnego miejsca mogącego być opisanym za pomocą kategorii fizycznych. Zarówno więc niebiańska radość i cierpienia piekła nie mogą być w pełni porównane z radością i cierpieniami przeżywanymi i odczuwanymi przez nas w życiu zbawienia to nieprzemijające zjednoczenie ze wszechogarniającą Boża miłością w świecie przyszłym. Cierpienie piekła to przede wszystkim dobrowolne zamknięcie się na Bożą łaskę i na możliwość czerpania dobra z jej źródeł, danych nam przez Stwórcę w sposób gdzie się znajduje piekło?Ojcowie Kościoła przestrzegają, abyśmy w życiu duchowym unikali dwóch skrajnych postaw. Z jednej strony odrzucenia i lekceważenia prawdy o rzeczach ostatecznych, o możliwości wiecznego zbawienia, ale także wiecznego potępienia. Z drugiej przypominają, że tajemnice eschatologiczne Bóg nie bez powodu dał nam poznać za ziemskiego życia w sposób bardzo ciekawość dotycząca tego, jak wyglądają niebo i piekło, rozpowszechnianie i powielanie mrożących krew w żyłach internetowych opowieści o piekle, jak i ckliwych, sentymentalnych historii o niebiańskich rozkoszach – również nie jest postawą świadomego i odpowiedzialnego próbować na siłę odkryć to, co z jakichś powodów zakrył przed nami Bóg, warto skoncentrować się na tym, do czego codziennie wzywa nas Kościół: nawróceniu, modlitwie, życiu sakramentalnym i liturgicznym oraz uczynkach gdzie się znajduje piekło? – napisał w jednym ze swoich pism św. Jan Chryzostom – i po cóż ci to wiedzieć? Czy przestaniesz grzeszyć, gdy dowiesz się, że tu lub tam? Wiedz po prostu, że ono istnieje i staraj się robić wszystko, aby tam nie trafić.
17 lipiec 2014 (00:00) | Aktualizacja: 6 grudzień 2016 (16:33) | Posiadanie strony internetowej przez firmę lub organizację jest standardem. Profile w mediach społecznościowych i forach mogą być dobrym dodatkiem, pozwalającym na dialog z odbiorcami. Aby nie zginąć w tym wirtualnym gąszczu informacji trzeba się wyróżniać. Dlatego warto zastanowić się, jakie atuty firmy podkreślić i w jaki sposób zaprezentować ofertę, aby była interesująca dla klientów i przyniosła realne zyski. Strona www to kanał komunikacji, który pozwala zaprezentować ofertę firmy szerszemu gronu odbiorców. Zanim zdecydujemy się na jej założenie, trzeba przemyśleć, co i w jaki sposób chcemy przekazać za jej pomocą. Dobra strategia, ciekawe treści i niebanalna grafika, mogą okazać się kluczem do sukcesu. Trzy fundamenty Stworzenie własnej strony www nie musi wiązać się z posiadaniem wiedzy z zakresu programowania. Na rynku dostępne są gotowe narzędzia, dzięki którym w łatwy i przyjemny sposób można wykreować atrakcyjną stronę internetową. Od czego zacząć prace? Przede wszystkim skupmy się na wybraniu hostingu, czyli miejsca dla www i poczty firmowej. Następnym etapem jest wymyślenie unikatowego adresu. Ostatnim krokiem jest odpowiednie przygotowanie plików, które zaprezentują konkretne treści. Hosting, domena oraz strona stanowią trzy fundamenty związane z aktywnością w sieci. ABC atrakcyjnej strony internetowej Kiedy już zdecydujemy się na hosting i wymyślimy ciekawą domenę, zastanówmy się jakie treści komunikować. Podstawą interesującej strony www jest niebanalna grafika, która nie powinna przeszkadzać w dostępie do unikalnych treści. Pamiętajmy, aby nie przesadzać z ilością animacji. Prostota i elegancja są zawsze w cenie. Menu pozwala na szybkie odnalezienie treści. By ułatwić użytkownikowi poruszanie się po stronie internetowej, często jest ono umieszczane na górze oraz z boku. Dzięki temu potencjalny klient szybciej dotrze do zakładki “Oferta” lub “Kontakt”. Kolejną ważną kwestią jest podanie wszystkich danych kontaktowanych. Sam formularz może wydać się mało profesjonalny. Odbiorcom zależy na poznaniu firmy, z którą zdecydują się współpracować. Dlatego w zakładce należy podać pełną nazwę firmy, adres, numer telefonu oraz e-mail Krok do przodu Podstawową zasadą obecności w sieci jest to, aby “nie stać w miejscu”. Strona www wymaga aktualizacji, wchodzenia w dialog z odbiorcami, bycia interaktywnym. Z tego powodu można wdrożyć możliwość komentowania treści i wystawiania opinii. Pozwoli to na natychmiastowe poznanie zdania użytkowników, a w efekcie lepsze dostosowanie się do potrzeb klienta. Bieżące aktualizacje świadczą o tym, że oferta firmy nie jest przedawniona, a użytkownik przegląda najświeższe informacje. Dodatkowo, mogą być one oznaką sumiennego i skrupulatnego podejścia do wykonywanej pracy. A na tym właśnie zależy potencjalnym klientom. Można również zwrócić uwagę na dodatkowe kanały komunikacji, które pomogą wypromować firmę. Należy do nich obecność w mediach społecznościowych, udzielanie się na forach internetowych, wysyłanie mailingów. Atrakcyjna strona internetowa przede wszystkim przykuwa uwagę odbiorców, pozwala na zapoznanie się z ofertą, a w przyszłości może skłonić do pozyskania nowych kontrahentów. – Zostaw pop-upy i billboardy. Postaw na… – 7 SEO grzeszków właścicieli stron www – 7 złotych zasad skutecznej „coming soon page” Krzysztof Wojteczko Platformy
jak sie robi piekło niebo krok po kroku